Podczas tegorocznej sesji szkoleniowej hurtowników w Sterdyni wśród jej uczestników przeprowadzona została krótka ankieta – mam nadzieję – dająca farmaceutom wiele do myślenia. Osobiście zachęcałbym do przeprowadzenia choćby krótkiej refleksji. Na dwa pytania pani Zofii Ulz – Głównego Inspektora Farmaceutycznego – skierownych do uczestników sesji:
- ile osób piastuje stanowiska osób odpowiedzialnych, czyli kierowników hurtowni?
- ile osób zasiada w zarządach spółek lub jest właścicielami hurtowni?
w pierwszym przypadku podniesiono las rąk, można więc wnioskować, że większość uczestników spotkania stanowili kierownicy hurtowni. Na drugie pytanie odpowiedzią było podniesienie jednej ręki i gromki śmiech słuchaczy…
Prosta dedukcja wskazuje, że jedna osoba w około dwustu hurtowniach i składach (tyle znajduje się w województwie mazowieckim, choć zapewne nie wszystkie były reprezentowane, byli zaś obecni przedstawiciele hurtowni z innych województw) piastuje decyzyjne stanowisko w swojej firmie… Oczywiście możemy dopuścić polemikę czy w kompetencje kierownika hurtowni wpisana jest decyzyjność, zapewne tak jest. Ale mam obawę, że nie… kontynuuj czytanie